 |
Cyrkowy słonik.. oto on:) Moja wygrana u Amelii:) Sprawiła mi ona ogromną radość bo uwielbiam jej obrazki. Spod jej pędzla wychodzą przepiękne, bajkowe, tajemnicze, troszkę smutne zwierzaki. Każdy z nich jest niesamowity:) Dziś Amelia pokazała nam sowę, która mnie absolutnie urzekła. W jej akrylach na płótnie jest jakaś magia, której nie umiem opisać. Słonik jest przepiękny:) Dziękuję Ci Amelio jeszcze raz za tę zabawę i wygraną:) Zajrzyjcie do tego zaczarowanego świata:) |
 |
Ostatnio sporo szyję. Jakiś czas temu powstało kilka eko torbiszonów na zakupy. Powiem nieskromnie, że bardzo mi się podobają. Są proste, bez haftów tym razem, z parcianymi uchwytami. Idealne na targ:) Można śmiało spakować dynię, a w te poniżej śliwki bo jakoś tak idealnie pasują kolorystycznie:) Uszyłam je spontanicznie bo jakoś tak natchnienie spłynęło, więc są wolne:) Gdyby komuś wpadła jakaś w oko to zapraszam:) Teraz na maszynie są już inne prace.. Szyja się już świąteczne dekoracje, girlandy, zawieszki, pierniczki, skarpety na których haftuję zimowe i świąteczne motywy:) Przygotowania do świątecznego kiermaszu w którym wezmę udział idą pełną parą (no dobra wcale nie pełną, ale rozkręcam się) :)) Aga z bloga Domowe Klimaty prowadzi sklep Ago Home z różnymi dekoracyjnymi pierdółkami, które większość z nas uwielbia:) Okazało się, że mieszkamy blisko siebie, w tej samej gminie, a Aga w swoim sklepie organizuje Babski Targ Pasjonatek. Zajrzałam na ostatni taki targ i powiem Wam, że to fajna inicjatywa:) Wezmę udział w świątecznym targu i stąd przygotowania:) |
|




 |
Jakiś czas temu na TYM blogu natknęłam się na kurs jak zrobić dynię z książki:) Bardzo mi się spodobała:) Na strychu wygrzebałam podręcznik mojego m z liceum i zabrałam się za wycinanie.. Powiem Wam, że to moja pierwsza i ostatnia taka dynia:) Efekt super, ale to wycinanie... nigdy więcej:) I tak książkowa dynia stoi sobie obok mojej solejrolii, która o dziwo żyje u mnie już od sierpnia chyba... Jak na kwiatek doniczkowy to jakiś rekordzista, bo wszystko umiera dość szybko. Twardziel mi się trafił:) |
 |
Zapowiadają na noc przymrozki.. Do tej pory jakoś się udawało i prognozy się nie sprawdzały, ale dziś mam złe przeczucia. Ściełam na wszelki wypadek wszelkie kwiecie zanim zetnie je mróz. I tak zadaliowałam się, zakosmosowałam i ... Zerwałam także cały kosz pomidorów, a jeszcze kilka takich koszyków będzie. Te są w miarę dojrzałe, a całe grona zielonych jeszcze zostawiłam. W szklarni nic im nie grozi, więc może choć się troszkę zażółcą zanim przyjda bardzo niskie temperatury. W zeszłym roku do grudnia mieliśmy własne pomidory.. Szpinak także nadal rośnie jak szalony, ale to dobrze bo go uwielbiam:) |

 |
Ściełam także resztki swoich róż, w domu pocieszą oczy jeszcze przez kilka dni:) Ta żółta to Graham Thomas którą chciałam Wam pokazać jakiś czas temu, zakwitła dopiero teraz:) Następnym razem troszkę poświętujemy:) Poświętujecie ze mną? Okazja będzie całkiem przyjemna bo jutro mój blog ma 3 urodziny:) Niesamowite, że tak to zleciało.. Zatem następny post o świętowaniu i chyba jak urodziny to i jakiś prezent by się przydał.... Dobrej nocy i słońca w sercu, bo tego na niego już coraz mniej:) |
ps. chciałam się jeszcze pochwalić że 2 tygodnie temu wzięliśmy z mężem udział w święcie dyni organizowanym przez moją sąsiadkę, był konkurs kulinarny mój mąż zajął drugie miejsce piekąc ciasto dyniowe, a ja pierwsze za zupę krem na ostro z chilli i świeżym imbirem:))
Fajne rzeczy szyjesz!! A dynia rewelacyjna,takiej jeszcze nie widziałam :)) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńDzięki:) A dyńka fajna, ale wycinania od groma:)
UsuńAguś ,no przede wszystkim gratulacje.Prezent jasne ,że będzie. A wiesz ,że ja przeczytałam ,ze nastepnym razem troszkę poświntuszymy:-). Coś ze mną nie tego chyba. Tak w ogóle to bardzo się cieszę ,że szyjesz .bo pieknie to robisz i te torby są super ekstra zwłaszcza ....sama nie wiem ale chyba granatowa w krateczkę w srodku ale i ta beżowa ...no wiadomo ,że ja się nie potrafię zdecydowac. Amelii nie znam więc chętnie poznam a słoń przypomina mi te postaci z "Amelii" filmowej , które w jej marzeniach ją nawiedzały. Kosmosy rozumię ,że w szklarni Ci rosna? Pamiętam jak marudziłaś ,że Ci zdechły dwano temu i co się im nagle stało/ Urosły na nowo ? Dynia niezwykła choć zapewne pracochłonna.Dałabyś jakiś krok po kroku .Szpinak mniam. Bez szkalarni nie da się żyć . Srodek lata u Ciebie.
OdpowiedzUsuńhehe ale mnie rozbawiłaś:) No jak poświętujemy to i poświntuszyć później możemy:)Za torby dziękuję:) A prezent to ja dla Was jakiś przygotuję:)A filmową Amelię słabo pamiętam.. Maszko widać, że moich odpowiedzi na komentarze się nie czytało:) kosmosy mi padły, a po jakimś czasie w miejscu gdzie z lenistwa składowałam różne zielsko wyrwane wysiało mi się takie poletko:) A drugie w trawniku gdzie także na kupce składowałam to co wyrwałam:) Na rabatach w warzywniku także porosło mi mnóstwo kosmosów, ale one małe są, chociaż pączki mają więc jak mrozu nie będzie to może zdążą zakwitnąć:) To się wytłumaczyłam. Poszukam linka do tej książkowej dyni, chociaż teraz to moze już czas jakieś choinki wycinać. A lato to już tylko w domu, dzięki tym kwiatom w każdym kącie:)
UsuńCzytalam ,że Ci się wysiały bo i mnie się wysuiały ale już nie zakwitły bo zmarzły . ja się tak nie bawie
UsuńAguś, jakie piękne plony ! Romantyczny bukiet róż,aromatyczne pomidory i smaczny szpinak. A torby są przepiękne.
OdpowiedzUsuńFajnie, że będziesz ze swoimi pracami na targu pasjonatek.
Pozdrawiam ciepło
Oj to prawda, że plony się w tym roku udały:) A na targu sama jestem ciekawa jak to wyjdzie..buźka
Usuńta książkowa dynia wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńzakochałam się w niej, ale rzeczywiście praca musiała być mozolna. dla cierpliwych osób.
Ja niby cierpliwa, ale to wycinanie mnie znudziło wyjątkowo:)
UsuńDynia naprawde super!!!!Ale pracy to włożyłaś w nią!!! Tyle kartek powycinać!! Podziwiam!!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranych w dyniowym konkursie...A może jakiś przepisik na tę zupkę na ostro??
Torby super, szczególnie ta granatowa....
I te kwiaty..Od razu tak miło i letnio się zrobiło....a podobno ma snieg padac....
Buziaczki przesyłam
Wycinanie kartek, masakra;/ Przepis zamieszczę następnym razem:) A kwiatuchy dziś radują gdy tyle śniegu za oknem..
Usuńja cierpliwością nie grzeszę więc dynie odpuszcze choć podoba mi sie bardzo :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńna ostro i z imbirem... i święto dyni... o jej, a ta z książki wyśmienita!
OdpowiedzUsuńTa w zupie lepsza:)
Usuńależ zatorbiłaś,zachwycam się wystrojem w Twoim gniazdku.Zawsze tak "z sercem" dekorujesz :)
OdpowiedzUsuńDobrze to nazwałaś gniazdko:) bo to mikro poddasze:) Ale z sercem jest to prawda, swojsko i przytulnie, nikoniecznie modnie:)
Usuńnajwspanialej sprawić komuś radość !! ponoć przypadki nie istnieją..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
amelia
sprawiłaś mi ogromną radość:))
UsuńKochana trafiłam do Ciebie z innego blogu na którym poruszony był temat choroby. Wierzę w Ciebie! Będzie dobrze. Ja wygrałam (tak myślę).
OdpowiedzUsuńTRwało to lata...
P.S. piękne torby:)
Pozdrawiam ciepluteńko.
Rozgość się u mnie:) Ja też wygrałam i już jest dobrze:))
UsuńAguś Twoje torby są niesamowite!!!Jak mnie cieszy, że częściej piszesz!!Ten bukiet na stole wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńI gratuluję tak wspaniałej wygranej!buziaki wielkie!!
Aga uszyłaś WSPANIAŁE torby!! Powiększam i patrzę do której te śliwki zapakować, bo nie wiem, czy dałabym radę.
OdpowiedzUsuńMnie wczoraj zaśnieżyło i zawiało ale dziś nie pada, więc jest nadzieja, że to były takie strachy na lachy. Ale kot ani myśli o spacerach ^^)
Ciepło pozdrawiam :*
Wstążkowy pomysł podsunę obdarowanej :)) o ile sama go nie doczyta :).
UsuńGRATULUJĘ zajęcia zaszczytnych miejsc. Takie sprawdzone przepisy, warto kolekcjonować, o ile nie stanowią tajemnicy szefa kuchni :)
:**
Gagulcu, gdzie nowe posty? ;) Czekam z niecierpliwością. Ryś ;)
OdpowiedzUsuń