
Lubicie? Używacie? Ja tak:) Uwielbiam szmaciane, wielkie torbiszony na zakupy i nie tylko.
Moją ulubioną niestety zostawiłam u kogoś i od kilku miesięcy nie mogę się po nią wybrać.. a poza tym jest tylko jedna. Reszta toreb jest z logami znanych sklepów i to nie jest ani ładne ani fajne.
Dlatego postanowiłam sama uszyć eko torby, takie żeby były i ładne i funkcjonalne. Są duże, mocne, z bawełnianych materiałów, więc łatwo będzie je prać, z długimi uszami. Poza tym miałam ochotę pohaftować, więc połączyłam obie przyjemności tzn. szycie i haftowanie:) Ważki powstały spontanicznie, narysowane przeze mnie, więc koslawe troszkę, reszta wzorów z netu jednak także nie są drukowane i kalkowane tylko ręcznie przeze mnie narysowane i troszkę pozmieniane. Robię tak dlatego, że po pierwsze drukarka zaniemogła a po drugie takie rysowane moją ręką są bardziej moje bo troszkę niedokładne i proporcje niezachowane, czyli nie są takie idealne:)
Na razie powstały 4, ale kolejne już się robią:) Jak się Wam podobają? :)








Czy Was też tak zasypało? Ja już ledwo rękoma dziś mogę ruszać od przerzucania śniegu...na szczęście przestało sypać. Mam nadzieję, że to już koniec śniegu i mrozów tej zimy. Wiosny mi się chce:) Słońca, ciepełka i dłuższego dnia:) Ale zanim to nastąpi, przygotowania do świąt ruszyły. Znów się zapisankowuję, ale uwielbiam robić te swoje wyklejane jaja i nic na to nie poradzę:) Niedługo będę także miała przyjemność prowadzić warsztaty z robienia jajeczek, mam tremę, ale także bardzo się cieszę:)
Pozdrowienia ciepłe ślę i uciekam do łóżka:) Dziś chyba już odpuszczę haftowanie, poczytam chwilę i zasnę!
Aga