Wreszcie skończyłam! Odnowiłam dwa stare krzesła, które służą nam w altanie. Nie mogłam na nie patrzeć bo tak straszyły, ale z braku wystarczającej ilości siedzonek często byliśmy zmuszeni z nich korzystać. Były stare, brudne, bure i smutne... Paskudne po prostu! Postanowiłam podarować im nowe życie...
I tak sobie myślę, że mi się udało. Tak wyglądają teraz:) Są białe z niewielkimi przecierkami i obite lnem drukowanym w piękne kwiaty:) Wyglądają lekko i świeżo... ( na zdjęciu oparcie przykręcone jest do góry nogami-takie małe przeoczenie)
Dostanę jeszcze sporo takiego lnu tylko w idealnym stanie czyli nie spranego w żywych kolorach, będzie do obicia fotela do sypialni- jak dla mnie jest on po prostu cudny:)
Naprodukowałam się również i kulinarnie... Między dżemami a ogórkami zrobiłam sałatki warzywne. Przepis znajdziecie u Agi. Aguś zrobiłam sporo tych sałatek, ale i tak nie wiem czy do zimy coś zostanie bo są pyszne:) Przepis sprawdzony nie tylko przeze mnie, więc szczerze zachęcam do zrobienia takich pyszności:)
W spiżarce już brakuje miejsca, więc M musiał mi dorobić półki, a tu jeszcze czekają na mnie wiśnie, śliwki i maliny... Jeśli ktoś ma sprawdzony przepis na wiśnióweczkę to poproszę o podzielenie się nim ze mną:)
Spójrzcie jeszcze jak pięknie kwitną hortensje:)
Miłego dnia jutro życzę. Łapcie promyki słońca póki jeszcze można bo lato coś szybko ucieka:) Ja nie zdążyłam się jeszcze dostatecznie wygrzać w tym roku, a już mi dziś jesienią powiało jak byłam w lesie... Tony wrzosów przytachałam na wianki... Ale to następnym razem:)
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)
Aga
Krzesła tak odmieniłaś,że normalnie szok!Super teraz wyglądają.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że sałatka Wam smakuje.Narobiłaś jej trochę!!!I jakie ładne etykietki!!
Hortensja piękna!
Pozdrawiam
Krzesła zachwycające!!!
OdpowiedzUsuńChyba nie pierwszy raz mówię, zdolna z Ciebie dziewczyna i bardzo pracowita.
OdpowiedzUsuńGratuluję i powodzenia życzę, z takimi umiejętnościami sukces murowany, albo "jak w banku"
Dziękuję za miłe słowa:) Sprawiają mi mnóstwo radości:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń