niedziela, 14 lutego 2010

Letnia karteczka i spokój w sercu.


W ramach lekkiego odreagowania w weekend troszkę sobie potworzyłam:) Zrobiłam kilka kartek, które miałam zamówione, niestety obfociłam tylko jedną bo reszta szybko "wyszła".
Karteczka zrobiona na parapetówkę dla znajomej mojej przyjaciółki. Kształt karteczki podgapiony u UHK'owej:) Jej świąteczne domki są urocze:) pomyślałam, że na parapetówkę kartka - domek będzie fajnym pomysłem. Mam nadzieję, że obdarowanej też się spodoba. Oj widać, że tęskno mi za latem! Na zdjęciach kolory są troszkę przekłamane, w rzeczywistości karteczka jest na kremowej bazie, a czerwienie są bardziej malinowe. Jest letnia, wesoła i bardzo kobieca:)

Nawiążę jeszcze do poprzedniego posta. Ktoś po przeczytaniu poprzedniego wpisu napisał do mnie, że użalam się strasznie nad sobą na tym blogu i że jest to żałosne! Nie będę tego komentować. Uważam, że to nie jest użalanie się tylko potrzeba mówienia tego co akurat czuję i jak jest. Jeśli ktoś tego nie rozumie to trudno! Ten blog jest moim światem i będę tu pisać to co chcę i jak chcę. Po prostu to co czuję!
Napisałam o bracie bo to ogromny szok dla mnie i całej naszej rodziny! Wspomnę, że pogadaliśmy sobie troszkę i jest w nim tyle pozytywnej energii i nadziei, którą zaraził nas wszystkich. Teraz już wiemy, że będzie DOBRZE:) Rafał w to wierzy, więc i my też! We wtorek zaczyna brać chemię. Jest bardzo pozytywnie nastawiony.:) Uspokoił mnie ogromnie! To dzięki niemu nabrałam dystansu do kilku spraw i ten weekend spędziłam naprawdę miło i z wielkim spokojem w sercu:) Wykonałam pierwsze kroki w sprawach dotyczących mojego prywatnego życia. Teraz już tylko muszę trzymać kciuki bo najważniejsza z nich jutro się rozstrzygnie:) Boję się, ale czuję zarazem ogromną ulgę. Czas wziąć życie we własne ręce bo jak widać nigdy nie wiadomo co nam jest pisane i na jak długo. Szkoda czasu na trwanie w zawieszeniu. Żyjmy najpiękniej jak potrafimy:)

Dużo uśmiechu i pozytywnej energii Wam życzę:)
Gagu

7 komentarzy:

  1. kartka śliczna,,:)

    jeśli chodzi o złośliwy komentarz osoby x to nie zwracaj uwagi,każdy ma prawo pisać na swoim blogu to co chce i co czuje !!! jak się to komuś nie podoba niech nie czyta!!!

    życzę takiego podejścia jakie masz ,będzie dobrze ,,nadzieja umiera ostatnia !!!,wiec dużo wiary i nadziei życzę,jak i siły do walki!najwazniejsze by brat czul ,ze ma przy sobie kochających i wspierających go ludzi!

    polecam książkę "potęgą podświadomości" oraz "secret"dla braciszka i rodziny,,rewelacja !!musimy wierzyć nasza podświadomość potrafi zdziałać cuda:))
    ja wierze!

    pozdrawiam i wierze ,ze będzie dobrze!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci bardzo za te słowa!
    Złośliwe komentarze mnie już nie obchodzą.
    Ja też już wierzę, że będzie dobrze, innej opcji nie ma:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. http://www.megavideo.com/?v=8IU6FLT2


    zachęcam do obejrzenia..
    pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  4. Na początek wyrazy wspólczucia z powodu choroby brata. Trzymam kciuki i wierzę,że będzie dobrze. A co do niemiłego komentarza,to na Boga blog jest pamiętnikiem internetowym, więc w jako takim, jeśli masz ochotę użalać się nad sobą masz prawo. Jeśli masz zamiar kląć na świat,masz do tego prawo. Co za ludzie....
    A karteczka urocza i pomysł jak najbardziej na miejscu i trafiony. Wykonanie miód cud i orzeszki.Jest letnia i lekka. Śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Ci Marto! Bardzo mi miło, że odwiedziłaś mojego bloga:)Ja u Ciebie goszczę już od dawna i podziwiam Twoje prace:)
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam Twojego bloga od deski do deski!
    Przykro mi z powodu choroby Twojego brata i z powodu zmian,które w Twoim zyciu się szykują!
    Będzie dobrze!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Ci bardzo! Ja też mam nadzieję, że będzie dobrze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń