czwartek, 4 października 2012

Pomarańczowa jesień

Pomarańczowy to kolejny kolor naszej wspólnej jesiennej tęczy.  Trzeba przyznać, że oprócz kilku deszczowych i pochmurnych dni jesień nas rozpieszcza:) Jest po prostu cudnie:) Ciepło i kolorowo. Dzisiejszy dzień był przepiękny, bajkowy:) Rano wybraliśmy się na grzyby i choć grzybów niewiele to sam spacer był mega przyjemny. Poranne słońce przebijające się przez liście rysowało niesamowite obrazy na soczyście zielonym mchu. Drzewa przebarwiają się na niezwykłe kolory. Taką jesień uwielbiam:) I nawet ten deszcz, który teraz uderza o szyby w oknach mi nie przeszkadza.  W warzywniku  zebrałam ostatnie pomarańczowe nagietki, które stoją w oknie i witają nas przy wejściu. A z pomarańczowej dyni powstało pyszne ciasto:) Robię je tak samo jak marchewkowe tylko podmieniam marchew na dynię. Następnym razem dodam do dyni orzechy włoskie, które świetnie do niej będą pasowały, bo przecież dynia sama w sobie ma taki orzechowy posmak. Żegnam się z Wami dyniowo i zachęcam do eksperymentowania z sezonowymi warzywami i owocami. U mnie teraz goszczą dynie, cukinie, papryki, pomidory, gruszki, jabłka i śliwki. Można z nich prawdziwe cuda wyczarować:) A przy tym są teraz najsmaczniejsze i naprawdę tanie:)  Pomarańczowe pozdrowienia ślę. Aga




16 komentarzy:

  1. Ależ ta twoja pomarańczowa jesień jest smakowita !
    Uściski ślę

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie tak mogłaby jesień wyglądać aż do grudnia :) Fajne Twoje pomarańcze :) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak jesień powinna tak wyglądać i tak smakować:)

      Usuń
  3. To prawda ,że chce się żyć jak się widzi takie piękne kolory. Ciasto Ci fajnie wyrosło. Teraz mnie ślinka leci. i nie mów ,ze ostatnie nagietki. One będą do mrozów a mrozy to dopiero w grudniu .A ja faktycznie powidła tam produkowałam ale o tym u mnie.całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory nagietków cudne to prawda:) Mówię, że to ostatnie pomarańczowe nagietki bo padły od mączniaka, ale żółte jeszcze są:)

      Usuń
  4. Jak miło się Ciebie czytało:-) Aż widziałam oczami ten spacer, warzywniak i ciasta spróbowała:-) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nagietki,kiedy ja ostatni raz je widziałam,u mamy w ogródku, teraz to "niemodne" kwiaty a jakie piekne..

    OdpowiedzUsuń
  6. Smakowita ta Twoja jesień....pozdrwiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zauroczyły nagietki w zeszłym roku u Magdaleni i dlatego w tym zagościły u mnie:) A ciasto Wam polecam bo pyszne:) Pozdrawiam Was dziewczyny:)

      Usuń
  7. Ciasto marchewkowe juz tyle razy mialam w planach i .....na planach sie skonczylo...a nagietki to moje kwiaty z dzieciństwa....
    Aga,piekne zdjecia....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga koniecznie upiecz ciacho bo łatwe i pyszne:) Dziękuję i buziaki ślę

      Usuń
  8. Aguś, ślicznie pomarańczowo u Ciebie! Nasze nagietki też jeszcze kwitną a ciasto dyniowe już robiłam chyba tysiąc razy, zawsze wychodzi i zawsze smakuje prawda?:)
    buziaki posyłam i dzięki, że wpadłaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Twoje zeszłoroczne nagietki mnie tak zachęciły i dlatego w tym zagościły u mnie:) A ciacho masz rację pyszne i łatwe:)

      Usuń
  9. Ależ energia w tym kolorze! Jesień z pomarańczem/ą musi byc radosna! Pięknie!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak patrzę na nagietki to rzeczywiście jakoś przyjemniej na sercu:) pozdrawiam

      Usuń