wtorek, 9 listopada 2010

Sypialniane detale.




Dziś znów pozwolę Wam zajrzeć do naszej sypialni. Wiem, że to może być nudne, ale ja nadal nie mogę się nacieszyć, że już jest gotowa! Nie przypuszczałam, że posiadanie oddzielnego pomieszczenia do spania to taka wygoda, a wręcz i lukus:) Tak, tak w naszym przypadku to wielki luksus!
Nasze poddasze ma mnóstwo skosów, jest nisko dlatego też nie jest podzielone ściankami (oprócz łazienki i garderoby). Do tej pory spaliśmy na sofie, którą trzeba było składać i rozkladać. Oprócz tego mieszkają z nami 3 koty które w odróżnieniu od nas w nocy nie śpią! Wtedy jest najlepsza pora na zabawę przecież, na skakanie po głowach, gryzienie w duży palec u stopy, miauczenie nad uchem:) Po zabawie trzeba odpocząć, najlepiej w naszym łóżku i najlepiej jak by szanowne państwo zrobiło sporo miejsca dla zmęczonych kociaków:)
Jakby tego było mało, to spanie i wdychanie zapachów z gotowania jest mało przyjemne (zwłaszcza jak M smaży sobie coś późną porą)...
A teraz nic nam już nie przeszkadza! Drzwi do naszego luksusu są zamknięte, kotom wstęp wzbroniny:) No i zapachów kuchennych też tak nie czuć.
Ja wiem, że może to kogoś dziwić, że mnie to aż tak uszczęśliwia, bo też przecież zwykła sypialnia, ale dla kogoś kto miał co noc miliony przeszkód by po prostu się wyspać, to teraz istny raj! :)
No dobra rozgadałam się bez sensu. Popatrzcie

Stoli już pokazywałam, przybyło jednak super czerwone i troszkę retro radio:)


Ten stolik też już znacie. Nowe są lampka i ramka z naszym nietypowym ślubnym zdjęciem:)
Lampka jest przerobiona przeze mnie, stara była obszyta żółtym płótnem, brudnym i zakurzonym bo dostałam ją już wieki temu... Obszyłam ją starą, bawełnianą firanką, którą dostałam od babci mojej przyjaciółki (firanka ma podobno ponad sto lat-ja dostałam nieduży kawałek-starczy jeszcze na jakąś serwetę) i bawełnianymi, szarymi koronkami.
Mi się bardzo podoba:) W dzień wygląda delikatnie i uroczo, a nocą śliczne światło no i te wzory odbijające się na suficie:)...






A poniżej ostatnie zakupy u Gosi-Markosi z Pchlego Targu... Dwie śliczne podusie, prześcieradło z falbaną i poszeweczki na poduszki. Wszystko jest piękne:) Czekam jeszcze na zasłonę, którą niedawno zamówiłam.




Trzymajcie się cieplutko:) Dziś ładny dzień po tych kilku deszczowych, więc ładujcie baterie słoneczkiem:)

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)
Aga

12 komentarzy:

  1. Bardzo klimatyczna sypialnia!

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonale rozumiem Twoją radość, oddzielna sypialnia to luksus :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uroczo i słodko w Twoje sypialence, na pewno można w niej śnić piękne sny...pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy :0)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och jak pięknie z nutką romantyzmu...bardzo klimatycznie.Podoba mi się !!!
    Dziękuję za odwiedziny na blogu i wszystkie dobre słowa.Miło mi na serduchu.
    Ślę pozdrowienia i uściski pełne słońca:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sen to podstawa dla każdej istoty, dlatego cieszę się z Tobą, że nareszcie wypoczywasz w nocy...a w takiej sypialni to na prawdę można wypocząć...delikatna i urocza...ładne dodatki - Pozdrawiam i życzę miłych snów

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Wam za miłe słowa:) Od razu cieplej na serduchu się robi.
    Pozdrowionka dla Was wszystkich:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo przytulna sypialnia. Nie dziwię się, że lubisz spędzać tam każdą wolną chwilę.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi sie podoba. pomysł z lampa rewelacyjny...masz racje wzory na ścianach sa nieziemskie:) Pięknie..

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki kobietki za komplementa:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Aguś slicznie u Ciebie! Stoliczki masz boskie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń