sobota, 3 kwietnia 2010

Wielkanocnie



Wyrobiłam się jak widać:)

Ostatnie 2 tygodnie mojej "aktywności" idealnie zobrazuje cytat z filmu "Nigdy w życiu"
"-Szefowo dobrze zapierd....?
- Dobrze zapierd...., tak Panowie zapierd.... że hej!"

I ja też tak dobrze zapierd...:) Ale już koniec! Wyrobiłam się i większość zaplanowanych rzeczy zrobiona:) Teraz mogę się zająć sobą i doprowadzić do ludzi:)

Domek wysprzątany, mięsa popieczone, ciasta też, no i jakieś dekoracje również poczyniłam.
Upiekłam mazurek orzechowy i sernik kajmakowy, oba wg. przepisu Liski z White Plate.
Polecam jej przepisy, ciasta są pyszne:)

Dziękuję za wszystkie życzenia, komentarze i miłe słowa:)

Wam wszystkim chciałabym życzyć również wesołych, radosnych, spokojnych Świąt w gronie bliskich Wam osób:) Odpoczywajcie i nabierajcie mocy:)

Pozdrawiam Agnieszka

3 komentarze: